Pärnu Film Festival. to najstarsza taka impreza w krajach bałtyckich. W ramach festiwalu odbywa się aż pięć konkursów: filmów estońskich, dokumentów dla dzieci, artystycznych, muzycznych oraz konkurs filmów międzynarodowych.
W programie tegorocznej edycji festiwalu znaleźć mogliśmy aż pięć polskich produkcji. Obok nagrodzonej „Hardej” o nagrody ubiegały się „Julia nad morzem” Mariusza Rusińskiego, „Dziwor” Pawła Dyllusa, „Fuck, it’s biology” Veroniki Andersson oraz „The Vibrant Village” Weroniki Jurkiewicz.
Zwycięski dokument Marcina Polara rozgrywa się w tytułowej jaskini. Harda niesie za sobą wiele znaczeń: niepokorna, złośliwa, odporna, nieugięta, mocna, wytrzymała, chłodna, twarda. Nie bez powodu bohater filmu nazwał tak swoje odkrycie – miejsce, któremu stawia czoła i którego wszystkie te cechy może odczuć namacalnie i dosłownie na własnej skórze. Pobudza ono jego wyobraźnię i popycha go naprzód w nieokrzesany i obsesyjny sposób. Kamera wraz z nim, krok po kroku, uczestniczy w eksploracji nieznanych dotąd człowiekowi przestrzeni, które coraz bardziej stawiają opór delikatnej ludzkiej materii.
Więcej informacji o festiwalu można znaleźć tutaj.