Organizatorzy Anifilm obrali sobie za cel prezentowanie aktualnych trendów, nowoczesnych technologii i technik animacyjnych. Anifilm to nie tylko przestrzeń festiwalowa dla pasjonatów kina, na których czeka mnóstwo znakomitych filmów, ale też doskonałe miejsce spotkań i konfrontacji dla przedstawicieli branży. Festiwal wspiera animatorów, producentów i dystrybutorów, którzy właśnie pracują nad nowymi projektami.
W programie filmu poza nagrodzoną animacją Julii Orlik znalazły się też inne polskie produkcje. O nagrody ubiegały się jeszcze „Ja i moja gruba dupa” Yelyzavety Pysmak, „Własne śmieci” Darii Kopiec oraz „Świątynia ukwiału” Justyny Pazdan. W sekcji pozakonkursowej można było zobaczyć „Się zjada” Edyty Adamczak.
Uznane za najlepszą studencką animację festiwalu „Jestem tutaj” opowiada o starszym mężczyźnie, który opiekuje się swoją sparaliżowaną żoną. Mimo podeszłego wieku i własnych problemów ze zdrowiem stara się ze wszystkich sił, aby ulżyć jej w cierpieniach z dnia na dzień coraz silniejszych. Pomaga mu córka, która usiłuje pogodzić opiekę z pracą w szpitalu oraz swoim życiem rodzinnym. Każde z nich ma odmienne poglądy na to jak powinna wyglądać opieka nad chorą co prowadzi do wielu sprzeczek.
Listę wszystkich laureatów można znaleźć tutaj.