Węgierski festiwal poświęcony filmom dokumentalnym o tematyce praw człowieka odbył się w tym roku po raz 14-ty. Podczas tej edycji wydarzenia nagroda za najlepszy film studencki trafiła do „Miejskich kowbojów” Pawła Ziemilskiego.
Krótkometrażowy dokument opowiada o Dylanie mieszkającym w Dublinie, w tzw. złej dzielnicy, Clondalkin, znanej z kultury „miejskich kowboi”, czyli nastolatków nielegalnie hodujących dzikie konie. Kowboje spędzają całe dnie jeżdżąc na oklep, ale nocą wypuszczają konie na wolność ze względu na oficjalne zakazy – władze miejskie zwalczają te zwyczaje. Osierocony i wychowywany przez dziadków 14-letni Dylan, swojego pierwszego konia nazywa imieniem zmarłej matki – Shelly. „Ostatni miejski kowboj” to opowieść o miłości, marzeniach i szalonej przygodzie jaką jest pasja do dzikich koni.
Pełna lista nagrodzonych filmów znajduje się na stronie festiwalu.