Festiwal Filmowy w Clermont-Ferrand od lat stanowi największe wydarzenie na świecie poświęcone wyłącznie filmom krótkometrażowym, współorganizujące również największy na świecie market tychże filmów. Każdego roku jest on odwiedzany przez dziesiątki tysięcy osób – od wzyczajnych widzów, po reżyserów, producentów, krytyków, scenarzystów i dystrybutorów. W tym roku, ze względu na sytuację pandemiczną we Francji, festiwal po raz pierwszy odbył się online.
Ta niestacjonarna wersja festiwalu okazała się niezwykle szczęśliwa dla Damiana Kocura. Jego „Jeszcze jest dzień” otrzymało nagrodę dla Najlepszego Filmu Europejskiego, co oznacza szansę na otrzymanie Europejskiej Nagrody Filmowej – jednej a najbardziej prestiżowej nagrody, o jakiej może marzyć filmowiec. Nagroda przyznana przez jury konkursu międzynarodowego oznacza, że „Jeszcze jest dzień” znalazło się na shortliście filmów, z których Europejska Akademia Filmowa nominuje tytuły w kategorii Najlepszy Film Krótkometrażowy. To już kolejna nagroda dla filmu Damiana Kocura – przypomnijmy, że pod koniec stycznia „Jeszcze jest dzień” wygrał swoją kategorię na festiwalu w Trieście.
„Jeszcze jest dzień” opowiada historię Pawła, samotnego mężczyzny, który pracuje na małym promie rzecznym. Dzień po dniu mija mu na tych samych czynnościach, aż na jego drodze staje Mohammad, nielegalny imigrant. Paweł postanawia mu pomóc. W końcu jest ktoś, z kim może porozmawiać.